Wędrówki Misia Maurycego

Miś Maurycy to pluszak, który na stałe zagościł w naszej klasie i sercach dzieci. Niby zwykły pluszak, który każdego dnia wraca z innym dzieckiem do domu. Zawsze w parze z pamiętnikiem, w którym uczeń musi opisać dzień z Misiem. Niby nic...a jednak. Miś zaskarbił sobie serca dzieci, uwielbiam patrzeć jak w momencie przekazania zabawki kolejnej osobie, dzieci zaciskają oczy i pięści a z ust niesie się swego rodzaju modlitwa o to by pluszak trafił w ich ręce. Za nami pierwsza runda Misia. Maurycy spędził dzień z każdym dzieckiem z klasy. Każdy z uczniów na swój sposób się zaangażował w pisanie pamiętnika. Są prace staranne, dzień opisany jest bardzo szczegółowo, kartki zdobią piękne rysunki, są również i mniej staranne, mniej szczegółowe. Ważne jest, że każdy dołożył swoją cegiełkę w tworzenie pamiętnika. Nasz Miś miał nie tylko ciekawe przygody ale również otrzymywał od dzieci prezenty w postaci kolorowych bransoletek czy bransoletki odblasku podarowanego Misiowi przez Julkę G. Dziewczynka zauważyła, że droga do domu musi być bezpieczna, a jest to możliwe dzięki odblaskom, które poprawiają widoczność dziecka i Misia. I tak brązowy miś z szalikiem rozpoczął swoją drugą rundę i odwiedziny w domach dzieci. Dzieci utwierdziły mnie również w przekonaniu, że to zadanie jest dla nich ważne, czują się związani z Misiem. Od września przebywałam na zwolnieniu lekarskim dwa razy na moje nieszczęście i pod moją nieobecność sami skrupulatnie pilnowali, aby pluszak każdego dnia wracał z kimś innym do domu. Następnego dnia prezentowali sobie na wzajem własne zapiski. Poniżej galeria zdjęć z wpisami moich trzeciaków.