top of page

Kto gra w karty...ten umie liczyć

Jako dziecko uwielbiałam grać w wojnę z tatą który przy okazji pytał mnie z matematyki, jak mówiłam. Wykładając kolejne karty zadawał pytania w formie działań matematycznych i tak ćwiczyłam rachunek pamięciowy. Przeglądając swoje materiały na spotkanie z moimi pierwszaczkami szukałam, szukałam i nie znalazłam swoich kart. Jak zwykle pożyczyłam - na wieczne nieoddanie. W plikach pustka, więc zebrałam karty od Asa do 10 w całość w formacie A4 coby wszystkie dziabągi wszystko widziały :-)

Ostatnio natknęłam się na Pinterest na takie zdjęcie:

Karty dobre na wszystko ;-)

Nie musimy tworzyć takich karty pracy wystarczą tablica, karty i kreda aby kolejna matematyka była ciekawą przygodą.


Przygotowałam kilka wstępnych kart pracy z kartami w roli głównej. Można zalaminować i porozcinać po jednym przykładzie i bawić się z taką pomocą z całą klasą; zalaminować całą kartę, aby dzieci uzupełniały ją z pomocą pisaków suchościeralnych lub wydrukować, jako zadanie. Dzieci nie muszą rysować identycznych kolorów na kartach, mogą zamienić je na inne znaki: kreska, kółko, w zależności, jak się umówicie.


Jeżeli macie ochotę na zestaw kart możecie je pobrać:

wersja Word - Tutaj

wersja PDF - Tutaj

karty do gry - forma kart pracy wersja Word - Tutaj

karty do gry - forma kart pracy wersja Word - Tutaj

* Przydał Ci się plik? Będę wdzięczna za komentarz.

Moje kategorie
Ostatnie posty
Wyszukaj wg tagów
bottom of page